Remonty Łódź - Monter Vis

MONTER VIS Łódź - firma remontowo-budowlana

Wykonujemy prace remontowo-budowlane na terenie Łodzi i okolic.


Tajniki spoinowania


Najrozsądniejszym pomysłem na ocieplenie dachu, gdy chcemy pozostawić odsłonięte krokwie, jest zaizolowanie go od zewnątrz - nakrokwiowo
Najrozsądniejszym pomysłem na ocieplenie dachu, gdy chcemy pozostawić odsłonięte krokwie, jest zaizolowanie go od zewnątrz - nakrokwiowo

Poddasze to nie tylko skosy. Zobaczmy, jak trzeba wykańczać otwory okien dachowych, kominy lub co zrobić, żeby krokwie pozostały widoczne.


Podczas wykańczania poddasza napotkamy takie niespodzianki, jak kominy lub okna dachowe. Musimy te miejsca potraktować w sposób szczególny. Sprawdźmy też, jak zabudować poddasze, aby krokwie dachu pozostały odsłonięte i nadały wnętrzom oryginalny wygląd.

Wokół okna dachowego

Wykończenie skosów wokół okien połaciowych rozpoczyna się dopiero wtedy, gdy są rozmieszczone i wypoziomowane profile bądź łaty rusztu. Górna powierzchnia glifu okiennego powinna być pozioma (równoległa do podłogi) - zapewnia wówczas lepsze doświetlenie poddasza - a dolna musi być pionowa, by umożliwić właściwą cyrkulację powietrza wokół okna i zabezpieczyć przed powstawaniem ewentualnych zawilgoceń w jego obrębie. W przypadku desek lub paneli drewnianych konstrukcje nośną we wnęce okiennej robi się z drewna. Rozmieszczenie listew jest podobne jak przy ruszcie stalowym. Jeśli na połaciach nie będzie rusztu, pamiętajmy, żeby boki krokwi sąsiadujących z oknem ocieplić przynajmniej 5-centymetrowymi pasami wełny umieszczonej między przybitymi wcześniej listwami drewnianymi. Do listew przybijemy potem materiał okładzinowy - płyty OSB, c-w lub sklejkę. Gdy do wykańczania używamy płyt drzewno-magnezytowych, zastąpią one dodatkową warstwę wełny, gdyż same mają dobre właściwości termoizolacyjne. Jednak ocieplenie krokwi przy oknie nie zawsze jest możliwe, gdyż często są one za blisko okna i wełna już się nie zmieści.

Gdy na drodze stanie komin

Dosyć łatwo go obudować. Należy tylko pamiętać, że żaden materiał okładzinowy nie powinien ściśle do niego przylegać. Między okładziną a kominem trzeba pozostawić szczelinę dylatacyjną. Gdy skosy w obrębie komina wykańczamy płytami c-w lub drzewno-magnezytowymi, wówczas pozostawiamy wokół niego 3-5-milimetrowy odstęp, który wypełniamy klejem szpachlowym lub elastyczną masą uszczelniającą. Przed nanoszeniem tynku styk trzeba będzie uzbroić sklejając komin i okładzinę wokół niego pasem siatki z włókna szklanego szerokości 25 cm.

Jeżeli używamy płyt OSB lub sklejki, szczeliny niczym nie wypełniamy tylko wokół komina przykręcamy szerokie listwy maskujące, które zasłonią szczelinę i będą stanowić ładny element wykończeniowy. Tak samo robimy w przypadku boazerii.

Krokwie wychodzą z ukrycia

Jeśli krokwie są wystarczająco równe i ładne, warto je wyeksponować. Niestety, w czasach, gdy dachy muszą być solidnie ocieplone, jest to rozwiązanie coraz bardziej kłopotliwe. Zobaczmy, jak zabudować skosy, żeby krokwie było widać. Metod takiego wykańczania poddasza, aby zachować widok krokwi, jest więcej. Można powiększać ich wysokość, domocowując od spodu krawędziaki drewniane o tej samej szerokości.

Można również montować do krokwi specjalne skrzynki-atrapy udające prawdziwe krokwie. Budując okładzinę między krokwiami, trzeba zwracać szczególną uwagę na styk płyt lub boazerii z krokwiami.

Okładzina powinna być od nich odsunięta na 5-10 mm. W przypadku płyt g-k, między okładziną a krokwiami robi się połączenia ślizgowe. Jest to bardzo pracochłonne, zważywszy ile krokwi mamy na poddaszu. Wygodniej jest maskować styki listwami dekoracyjnymi mocowanymi do krokwi. Styki płyt i krokwi można również wypełnić bezbarwną masą uszczelniającą, ale nie ma co liczyć, że spoina taka będzie wieczna.